piątek, 16 stycznia 2015

Wielkie emocje czyli zakup domu...

 "jeśli możesz o czymś marzyć - możesz to zrobić" 
Walt Disney

O domku dla Barbie marzyłam od pierwszej lalki. Teraz spełniam swoje marzenie, dzieląc się nim z Tobą, Córeczko :) Masz co prawda 7 miesięcy i gdy postawiłam ten domek przed Tobą najpierw sprawdziłaś czy da się go zjeść lub coś urwać... Ale poczekamy! Z moim tempem pracy skończę go akurat na czas, gdy będziesz mogła się bawić :) Przed nami wiele pracy - podłogi, ściany, malowanie... meble, dywany, poduszki. A gdzie wyposażenie kuchni?! Oj, musisz spać więcej! Pół godziny dziennie to za mało, a Sylwester nie jest codziennie - możesz spać więc już o dwudziestej. Liczę na Ciebie! 

W pobliskim lumpexie, pod ścianą stał przyciśnięty edukacyjnym stoliczkiem nasz dom! Piękny, w stylu cottage, kremowy z białymi okiennicami. Piętrowy. W środku cztery pomieszczenia, wyjście na taras, weranda i balkon. Wszystko w świetnym stanie - domek wystarczyłoby wyczyścić i można się wprowadzać. Mam jednak inne plany co do niego. Na tym blogu oprócz moich tekstów dla córeczki, chciałabym przedstawić proces remontu i urządzania domku dla Poli. Mam nadzieję, że nie zabraknie mi czasu również na tutoriale i wskazówki. Liczę, że będzie miał kto tu zaglądać i cieszyć się razem ze mną powrotem do dzieciństwa :D Póki co czekamy jeszcze na zezwolenie na budowę od Taty- mam nadzieję, ze nie każe mi zamieszkać w tym domku :D

Oto Pola i jej ( mój?) domek :) Lada dzień kupimy Barbie, która zamieszka w dworku. Będzie miała na imię Lucy i będzie brunetką!

koszty:
domek - 50 zł


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz